Dzisiaj za to rozciął sobie lewe ucho, chociaż wróć, rozcięła mu Saba, zapewne niechcący. Po południu strachu się najadłam co niemiara, najpierw nie wiedząc z czego takie kałuże krwi na ganku, na ścianach domu. Wzięłam go do mieszkania, teraz mnóstwo krwi na podłodze, znów na ścianach, szafkach, na całej sierści, łapkach, pyszczku - patrze na psa, który z wywieszonym jęzorem się gapi na odchodzącą od zmysłów pańcię. Ucho, małe Benkowe uszko, którego końcówka została równiutko przecięta na pół wylewała z siebe litry krwi, na szczęście niedługo, bo udało mi się opanować, zdezynfekować i teraz czekamy, aż się uszko zagoi.
Z takich informacji to u nas jak w całej PL chyba upał, upał, upał. Nie siedzimy bezczynnie, ćwiczymy jakieś sekwencję posłuszeństwa, doskonalimy stanie na kolanie, wzięliśmy się za świadomość zadu, takie umilanie czasu :) Za to w sobotę wyruszamy na zlot kynologiczny spędzić miło czas w gronie psiarzy i poćwiczyć pod okiem szkoleniowca. Wracamy ósmego.
Przyszła też do nas nowa Benkowa chatka, którą wypada się pochwalić :P
Super ta wasza nowa chatka. A powiedz mi tak szczerze, jak piesek w niej się czuje ?
OdpowiedzUsuńMoje psiaki bardzo nie lubią takich pomieszczeń zamkniętych. Szczególnie York.
Pozdrawiam Cię serdecznie i życzę udanych wakacji. Ciesz się każdą chwilą spędzoną z Benkiem. I wiedz, że życzę Ci aby tych chwil w waszym wspólnym życiu było jak najwięcej !!
biglovemydogs.blogspot.com
Dziękuję Ci bardzo za odpowiedź.
OdpowiedzUsuńMiłego dnia życzę !
i oczywiście czekam na kolejny Twój wpis o Benku.
biglovemydogs.blogspot.com
Dino nie długo idzie pod nóż, więc liczymy w razie potrzeby na kilka rad. ;>
OdpowiedzUsuńChatka uchatka świetna. ;)
Wrzucisz nas też do linek? Ja Cię mam ^^
OdpowiedzUsuńHttp://augiee.webs.com